W poszukiwaniu małych satysfakcji

Jednym z kluczowych objawów depresji jest anhedonia czyli niezdolność do odczuwania przyjemności, w sytuacjach, które wcześniej cieszyły. To stan, w którym życie nie ma kolorów, smaku, nie towarzyszą mu chwile radości. Pacjenci bardzo często są smutni, choć nie w każdym przypadku smutek dominuje – czasami jego miejsce zajmuje poczucie wszechogarniającej pustki i obojętność. W efekcie chorzy na depresję rezygnują z satysfakcjonujących aktywności i otrzymują tym samym mniej pozytywnych wzmocnień. Badania przeprowadzone w latach 70. i 80. wykazały, że istnieje związek pomiędzy zmianami nastroju a liczbą podejmowanych zajęć sprawiających przyjemność. Opierając się na tych wynikach opracowano terapię zwaną „aktywacją behawioralną” lub „aktywacją zachowania”. Jej założeniem jest po pierwsze rozpoznanie przez pacjenta zależności między nastrojem a wykonywanymi zajęciami i wyodrębnienie tych, które pozytywnie wpływają na samopoczucie. Kolejny etap to nauka planowania sprawiających przyjemność aktywności oraz wchodzenia w pozytywne interakcje ze środowiskiem. Celem terapii nie jest bezpośrednio obniżenie poziomu lęku, smutku czy stresu (tak jak w przypadku terapii poznawczo-behawioralnej) ale wyrobienie u osoby chorej na depresję przekonania, że pomimo przeszkód należy poszukiwać pozytywnych wzmocnień. Często pacjenci szybko odkrywają, że na poprawę ich nastroju wpływają czynności dające satysfakcję.

Należy pamiętać, że każda dobrze wykonana praca ma silne działanie przeciwdepresyjne i terapeutyczne.